Geoblog.pl    lorien    Podróże    Made in China    Perła Orientu
Zwiń mapę
2014
01
gru

Perła Orientu

 
Chiny
Chiny, Shanghai
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1223 km
 
Przyjazd do Szanghaju był jak powiew świeżego powietrza.
Nie tylko w dosłownym znaczeniu - w końcu zostawiliśmy za sobą pekiński smog. Więcej przestrzeni, przyjemniejsza architektura, urokliwe centrum i kolorowo ubrani ludzie byli pożądanym kontrastem dla stolicy. Pekin ze swoją wszechobecną szarością: budynków, nieba, smogowego pyłu i ludzi ubranych na ciemno i buro, sprawia wrażenie smutnego i dość przygnębiającego miasta o tej porze roku.

Za to Szanghaj...
Szanghaj to największe chińskie miasto (w 2010 liczyło ponad 23 mln mieszkańców!) oraz najważniejszy ośrodek gospodarczy i finansowy. Miasto ma długą historię, ale tak naprawdę znaczenia zaczęło nabierać dopiero od drugiej połowy XIX w, kiedy to powstał tam port otwarty dla międzynarodowego handlu.
Z doskonałą lokalizacją i gospodarczym potencjał był strategicznym punktem nie tylko w konfliktach zbrojnych ale też handlowej ekspansji.

Kosmopolityczny i barwny Szanghaj nosił przydomki "Paryżu Wschodu” i "Królowej Orientu”. Miasto stopniowo ulegało jednak zepsuciu. Lata 30, nazywane latami upadku, to okres w którym “Królowa Orientu” zamieniła się w tonącą w oparach opium jaskinią hazardu, prostytucji i panoszącej się mafii. W 1949 miasto zajęli komuniści i rozpoczęli rewolucję przemysłową miasta. Od tamtego czasu rozwój trwa nieprzerwanie.

Nowoczesny i buzujący energią Szanghaj bardzo przypadło nam do gustu!

Zwiedzanie zaczęliśmy, a jakże, od Bundu. Bund to centrum Szanghaju i najsławniejsza promenada oraz pozostałość po złotym wieku miasta. Symbol kolonialnego Szanghaju, miejsce, w którym zdobywano i tracono fortuny. Dawno temu błotniste nadbrzeże osuszono i zmieniono w siedzibę najpotężniejszych banków i domów handlowych, wśród których dziś zdecydowanie wyróżnia się budynek HSBC. Na ponad kilometrowym odcinku ostało się wiele ciekawych budowli w stylu renesansowym, barokowym, klasycystycznym czy art deco. Przez chwilę poczułam się jak w Europie:)

I tak, spacerując po promenadzie, z jednej strony mieliśmy Bund - i rzut oka na historię miasta, a z drugiej, na przeciwnym brzegu rzeki - Pudong i Szanghaj dumnie kroczący w przyszłość z futurystycznymi wieżami i drapaczami chmur.

Jedna z najlepszych miejskich atrakcji, jakie odwiedziłam w życiu - polecam!

Żeby dostać się do Pudong, trzeba wsiąść w metro albo przejechać “Tystystycznym Tunelem”. Zdecydowanie odradzam to drugie, strata pieniędzy.

Dziś to Pudong jest finansową dzielnicą. Tutaj znajduje się charakterystyczny, wyglądający jak otwieracz do puszek budynek Centrum Finansowego, który przez pewien czas dzierżył tytuł drugiego najwyższego budynku na świecie. Na 100 piętrze, na wysokości 474 m nad ziemią, znajduje się taras widokowy. Oczywiście tam wleźliśmy:) Trochę ta przyjemność kosztuje (180 rmb, jeśli dobrze pamiętam), ale zdecydowanie warto. Dodatkowego dreszczyku dodają rozmieszczone co jakiś czas szklane płytki podłogowe, przez które wyraźnie widać, jak daleko jest do gruntu;)

Koło Centrum Handlowego wznosi się budynek Shanghai Tower. Nie jest jeszcze ukończony, ale z planowanymi 632 metrami wysokości, ma być najwyższym budynkiem w Chinach i drugim na świecie (coś Szanghaj ma pecha do tego drugiego miejsca).

Kolejną wieżą (a jak!) jest fikuśna wieża telewizyjna Perła Orientu. Nie da się jej przegapić:)

Spacerowaliśmy między wieżami i wieżowcami, w ruchliwej dzielnicy, która bardziej przypominała Wall Street niż sielankowy i nostalgiczny Bund.

Warto wejść na promenadę i rzucić na niego okiem z drugiego brzegu rzeki.

Oj tak, tu moglibyśmy zostać na dłużej:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2014-12-27 07:27
Widoki...
"zazdroszczę"!
 
Marianka
Marianka - 2014-12-29 22:31
Dobra, udzielił mi sie Twój szanghajskich entuzjazm. Tam moge jechac;)
 
 
lorien
Basia Z
zwiedziła 8% świata (16 państw)
Zasoby: 130 wpisów130 266 komentarzy266 917 zdjęć917 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
22.11.2015 - 02.12.2015
 
 
27.11.2014 - 07.12.2014
 
 
14.03.2014 - 30.03.2014