Geoblog.pl    lorien    Podróże    W kraju kwitnącej wiśni    Konichiwa!
Zwiń mapę
2014
14
mar

Konichiwa!

 
Japonia
Japonia, Tōkyō
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Trzeba przyznać, że ja to mam szczęście. Dosyć nieoczekiwanie firma postanowiła wysłać mnie w podróż służbową do Tokio. Taka okazja nie zdarza się co dzień, a pewnie nawet tylko raz w życiu, od razu więc wiedziałam, że swój planowany tygodniowy pobyt na pewno przedłużę. Zadzwoniłam do Pawła i z wielką radością oznajmiłam, że bierzemy wolne i jedziemy w jego wymarzone miejsce - do Japonii.

W Tokio miałam wylądować w sobotę 15 marca (między Seattle a Tokio jest 17h różnicy), niecały tydzień później miał do mnie dołączyć Paweł.

Nie mieliśmy wiele czasu na przygotowania, ale na szczęście wszystko udało się ogarnąć.
Oto lista rzeczy, o których warto wiedzieć przed wylotem do Japonii:
* Polacy nie potrzebują wizy do Japonii, jeśli pobyt nie przekracza 90 dni

* Jeśli planujecie dużo jeździć po kraju, Japan Rail Pass to mus. Wynajem samochodu się nie opłaca, autobusy są powolne. Sieć kolejowa za to jest niesamowita. I droga, ale znacznie mniej, jeśli jest się posiadaczem JRP (zwraca się po przejażdżce w dwie strony na trasie Tokyo-Kyoto).
Uwaga: Pass mogą kupować tylko turyści spoza Japonii, trzeba złożyć zamówienie przez internet i podać niejapoński adres, na który wysłany zostanie kurierem voucher (a co z tym voucherem później robić, dokładnie tłumaczy dołączona instrukcja). Tygodniowy bilet kosztuje ~250$.

* Noclegi w dni weekendowe w popularnych miejscach trzeba rezerwować z co najmniej 3 tygodniowym wyprzedzeniem. Serio. Czasami 3 tygodnie to za mało, przekonaliśmy się o tym, szukając noclegu w Tokio. Zawsze zostaje opcja nocowania w hotelu-kapsule, ale osobiście nie byłam gotowa na takie klaustrofobiczne przeżycie.
Inna sprawa - Japończycy nie lubią być zaskakiwaniu i nie lubią spontanicznych turystów, którzy przyjeżdżają bez rezerwacji. W dobrym tonie jest zabukować pokój, co pozwoli gospodarzom się przygotować. Warto o tym pamiętać.

* Wszyscy wiedzą, że w butach nie można wchodzić na maty tatami. Ale to nie wszystko. O domowej etykiecie na pewno napiszę osobnego posta, na razie zapamiętajcie, żeby nigdy przenigdy nie wleźć komuś w buciorach do domu.

* Wniosek z powyższego nasuwa się jeden - nie brać dziurawych skarpetek do Japonii, wstyd będzie:P

* W Japonii rzeczy podaje się obiema rękami. Wiadomo, nikt Cię nie pobije, jeśli dasz panu przy kasie pieniążek jedną ręką, ale osobiście staram się szanować obyczaje krajów, które odwiedzam.

* Roaming jest bardzo drogi. Trochę z racji pracy a trochę dla wygodny potrzebowałam dostępu do internetu, osobom w podobnej sytuacji polecam kartę sim dla odwiedzających Japonię (zwróćcie uwagę, że nie działa to dla każdego telefonu). Za 1GB danych dostępny przez 14 dni płaci się ok 28$.

* W Japonii nie zostawia się napiwków (co za ulga dla portftela w porównaniu z wymaganymi 15% w US&A)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2014-04-04 07:12
Gratuluję Japonii i delegacji...!
 
lorien
lorien - 2014-04-04 07:58
Dziękuję! Jak się okazało, pobyt ten obfitował w masę atrakcji, czasem przedziwnych;)

Ale chyba najbardziej mnie cieszy fakt, że w końcu wielkie marzenie Pawła się spełniło, od kiedy pamiętam mówił, że do Japonii chciałby pojechać:)
 
mirka66
mirka66 - 2014-04-09 08:00
To nie tylko wielkie marzenie Pawla ale moje rowniez.
 
tealover
tealover - 2014-04-10 13:00
?????????????
Gdzie można znaleźć taką firmę?? :D
 
lorien
lorien - 2014-04-18 06:34
wszedzie:) to Google;)
 
marianka
marianka - 2014-04-20 15:27
Dopiero teraz zabieram się za nadrabianie zaległości blogowych i z wielką przyjemnością czytam o Waszej wyprawie do Japonii. Tak się cieszę, że Wasze marzenie się ziściło!!!
 
 
lorien
Basia Z
zwiedziła 8% świata (16 państw)
Zasoby: 130 wpisów130 266 komentarzy266 917 zdjęć917 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
22.11.2015 - 02.12.2015
 
 
27.11.2014 - 07.12.2014
 
 
14.03.2014 - 30.03.2014