Geoblog.pl    lorien    Podróże    Za Wielką Wodą - życie w USA    Vegas, Baby!
Zwiń mapę
2013
05
sty

Vegas, Baby!

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Las Vegas
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14330 km
 
Do Vegas wróciliśmy po 17. Zostaliśmy tam do niedzieli, kiedy to wsiedliśmy w samolot i pożegnaliśmy piękne słońce. W Seattle czekały już na nas chmury i deszcz. Ale nie o tym!

Las Vegas. Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby czegoś o tym miejscu. Najsławniejsze miasto hazardu świata. Newada jest jedynym stanem, w którym hazard nie jest zabroniony. Poza Newadą, kasyna mogą znajdować się jedynie na terenach indiańskich rezerwatów (rezerwaty są jednostkami autonomicznymi, wiec nie obowiązuje ich federalne prawo). I jest to jedyny ratunek dla gospodarki tego stanu, bo na czym innym mogłaby zarobić sucha, pustynna Nevada?

Las Vegas nazywa się "Światową stolicą rozrywki" lub "Miastem grzechu". Swoją szansę na rozwój otrzymało nie tylko dzięki legalizacji hazardu, ale również dzięki budowie zapory Hoovera. Tania energia elektryczna i rezerwy wodne przyczyniły się do jego rozwoju (obecnie tych zasobów już nie wystarcza ). Dodatkowo położenie przy ruchliwej szosie międzystanowej nr 15 również działało na korzyść miasta.

Las Vegas to współczesne Eldorado, znane z wielkich hoteli-kasyn (podobno co rok powstaje kolejne) i okazji do rozrywki na każdym kroku. Słynie również ze swobody obyczajów, swobodnej moralności, ekspresowych ślubów udzielanych przez Elvisa i kiczu na każdym kroku. Faktem jednak jest, że z roku na rok ludzie zostawiają tu coraz więcej pieniędzy - w 2001 r było to 33 mld dolarów! Paweł też dorzucił się do puli, tracąc 35$. Ja wygrałam 2,60$;)

Zanim zapomnę - Elvis żyje! Widzieliśmy go, tak samo jak Marylin Monroe, Jacka Sparrowa czy transformersa Bumblebee;)

Istotą Vegas są kasyna. Pierwsze powstawały w latach 30. ubiegłego stulecia przy Fremont street, dzisiejszym rejonie Downtown. Stoją do dziś, i podobno już tylko tu można poczuć klimat jak ze starych filmów o hazardzistach i mafii.
Niestety nie starczyło nam czasu na zwiedzenie starej części miasta. Ale nic straconego, Paweł już planuje wrócić i się odegrać;)

Dzisiejszym centrum jest The Strip - ciągnąca się przez 7km ulica, zabudowana kasynami po obu stronach. To tu koncentruje się turystyczne życie. Z każdej strony atakują cię światła, bilboardy, neony kasyn. Budynki o zupełnie innym stylu stoją koło siebie, tworząc niepowtarzalną i tak naprawdę... urzekającą panoramę. Mówi się, że Vegas jest brzydkie za dnia. To nie jest prawda. Miasto jest ładne, jego architektura podoba mi się znacznie bardziej niż atmosfera.

Kasyna są ogromne, przeróżnych kształtów i kolorów. Każde z nich się czymś wyróżnia. Co jednak ważne, są to wielkie kompleksy - kasyno, hotel, bary, restauracje, salony spa, kaplice ślubne, baseny - wszystko w jednym miejscu. Wszystko, by przyciągnąć ludzi, zachęcić ich do pobytu, grania i tracenia pieniędzy.
W ostatnią noc pobytu, poszliśmy z Pawłem na spacer wzdłuż The Strip i podziwialiśmy te wszystkie hotele, wyglądające jak nie z tej ziemi.
Jest Stratoshpere, z wielką 300 m wieżą, na której szczyt można wjechać.
Jest Circus-Circus, w którym tańczą akrobaci zawieszeni pod dachem, a goście mogą przejechać się kolejką górską lub skoczyć na bungee w największym na świecie zamkniętym parku rozrywki.
Jest The Venetian, w którym znajdują się repliki elementów architektury Pałacu Dożów, placu św. Marka i Mostu Rialto, gdzie śpiewający gondolierzy popychają łódki po replice Canale Grande.
Jest Ceasar's Palace, inspirowany starożytnym Rzymem, zdobią go statuy i fontanny
Jest Belaggio, jeden z bardziej ekskluzywnych, z ogrodem botanicznym i oranżerią - miejscem ślubów oraz z pokazem fontann.
Jest Paris Las Vegas z miniaturą wieży Eiffela.
New York-New York - ze statuą wolności, wieżowcami Manhattanu i ogromnym rollercoasterem.
Jest Luxor, w kształcie piramidy z której wierzchołka w nocy wędruje wiązka światła, z wielkim sfinksem przed drzwiami.
Jest MGM Grand, największy hotel świata z żywymi lwami.
I masa, masa innych.

Każde kasyno niepowtarzalne i każde ma coś do zaoferowania. W większości z nich można obejrzeć różne wariacje przedstawienia Cirque du Soleil. Najsławniejsze (i najdroższe) odbywa się w MGM Grand (bilety zaczynają się od 120$). Jeśli kogoś nie stać - nic straconego, większość kasyn oferuje swoje wersje. Np. w naszym hotelu można było obejrzeć spektakl 'Mysterie' a w New York - New York show dla widzów 18+.

Jako ciekawostkę dodam tylko, że w latach 60 w Vegas występowała Wioletta Villas, niezmiernie tu ceniona za szeroką skalę głosu.

A co do szczegółów naszego pobytu, to wiadomo - what happens in Vegas, stays in Vegas!

--- Polecam jeszcze zapoznac sie z wrazeniami Pawla - LINK ---

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2013-01-09 10:08
Las Vegas warte jest zobaczenia ...
 
marianka
marianka - 2013-01-09 13:33
Wygrana, to zawsze wygrana;) Wygrać w Vegas to nie byle co;)
 
mirka66
mirka66 - 2013-01-09 20:50
Niesamowite miasto.Ma swoj klimat.
 
lorien
lorien - 2013-01-10 00:26
Zgadzam sie, na pewno warto zobaczyc Vegas. I jestem przekonana, ze kazdy znajdzie cos dla siebie, to gigantyczny park rozrywki dla ludzi w kazdym wieku;)

marianka - to byl moj pierwszy raz w prawdziwym kasynie, wiec nie szalalam:D Choc teraz zaluje, ze gralam na najnizszych stawkach, moze wygralabym wiecej;)
 
 
lorien
Basia Z
zwiedziła 8% świata (16 państw)
Zasoby: 130 wpisów130 266 komentarzy266 917 zdjęć917 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
22.11.2015 - 02.12.2015
 
 
27.11.2014 - 07.12.2014
 
 
14.03.2014 - 30.03.2014